Król jako jedyna z polskiej reprezentacji awansowała do finałowej szesnastki, z 7 czasem kwalifikacyjnym. W 1/8 finału Aleksandra Król pokonała Caroline Langenhorst z Niemiec. W 1/4 finału lepsza od Polki, o zaledwie 0,28 setnych sekundy, okazała się Natalia Soboleva z Rosji, która ostatecznie uplasowała się na drugim miejscu w zawodach. Zwyciężyła Selena Joerg z Niemiec. Trzecia była Cheyenne Loch z Niemiec.

– Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda. Byłam naprawdę bardzo blisko awansu do 4. Prowadziłam i błąd na czwartej tyczce od końca wybił mnie całkowicie z rytmu. Brakło tak niewiele. Ale trudno idziemy naprzód, są kolejne zawody. Wiem, że jestem mocna i dobre wyniki są osiągalne na każdych zawodach, zwłaszcza że w pierwszym przejeździe kwalifikacyjnym wykręciłam 4 czas na torze. Tak jak mówiłam już wcześniej nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie. Walka wciąż trwa – powiedziała tuż po swoim starcie Król.