na zdjęciu – wybudowana w 2010 roku kładka na Białym Dunajcu 

W połowie 2020 roku petycję w tej samej sprawie złożyły w imieniu mieszkańców  ul. Grel radne Danuta Szokalska-Stefaniak i Katarzyna Wójcik. Mieszkańcy ul. Kasprowicza i Nadmłynówka – jak piszą – w 100% popierają przedstawione wówczas argumenty:

-Faktem oczywistym jest, że byłoby to idealne połączenie dwóch części miasta od strony zachodniej (takiego połączenia w tej części miasta nie ma). Rodziny będą mogły swobodnie poruszać się między obiema stronami bez obawy o bezpieczeństwo, będzie to również dobre miejsce wypoczynku. Takie rozwiązanie poprawi możliwość kontaktu z rodzinami zamieszkałymi po drugiej stronie rzeki. (…) Chcielibyśmy, aby kładka pieszo-rowerowa miała swój wkład w czystsze powietrze – piszą w złożonej teraz petycji mieszkańcy Nadmłynówki i ul. Kasprowicza, określając inwestycję jako tę, o której “marzą starsi, młodzież, rodzice z małymi dziećmi i niepełnosprawni”. 

Sęk w tym, że w dokumentach planistycznych miasta teren ten od szeregu lat zarezerwowany jest dla budowy mostu, który ma połączyć Grel z planowaną drogą, biegnącą przez Ibisor w kierunku obecnej zakopianki. 

-Trzeba mieć na uwadze, że w związku z intensywnym rozwojem tej części Nowego Targu, budowa mostu będzie koniecznością dla obsługi ruchu samochodów przy ul. Grel, Grel Boczny, czy Partyzantów. Postulowana realizacja samej kładki dla ruchu pieszego i rowerowego w perspektywie budowy w tym miejscu mostu wydaje się działaniem nieracjonalnym  – pisał burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha w odpowiedzi na czerwcową petycję pań radnych, podkreślając, że budżet miasta bez wsparcia środków zewnętrznych, “w obliczu już realizowanych jak i przewidzianych w najbliższej przyszłości dużych inwestycji  nie jest w stanie udźwignąć kolejnych, milionowych obciążeń”. Burmistrz zaproponował wówczas inne rozwiązanie:

-Stosunkowo niedaleko (ponad 1 km) od ul. Grel znajduje się istniejąca kładka pieszo-rowerowa przy Miejskiej Hali Lodowej. W związku z tym przeanalizowana zostanie możliwość bezpiecznego połączenia pieszo-rowerowego ulicy Grel, wzdłuż Czarnego Dunajca z wyżej wymienioną kładką np. koroną zgłoszonych już do ujęcia w planach inwestycyjnych PGW Wody Polskie wałów przeciwpowodziowych.

Złożona teraz petycja w sprawie budowy kładki odniosła się do przedstawionych przez burmistrza planów budowy drogi i mostu łączącego Ibisor i Grel:

-To inwestycja droga i długofalowa. Nowa zakopianka wraz ze starą zapewne odciążą ruch, a dodatkowy most będzie tutaj zbędny. Czytamy informacje o budowach kładek np. w Krakowie, Krościenku to znaczy, że radni tych miast starają się o dofinansowania inwestycji widząc potrzeby mieszkańców i biorą pod uwagę bardzo ważną kwestię dotyczącą zmniejszenia zanieczyszczeń powietrza generowanych przez samochody – argumentują inicjatorzy petycji. Zaznaczają, że choć zdają sobie sprawę z trudnej sytuacji budżetu miasta spowodowanej przez pandemię, odtrącenie prośby spotka się z “wielkim niezadowoleniem społecznym”.

Radni zajmą się petycją na posiedzeniu komisji zaplanowanym na poniedziałek, 18 stycznia br.

Dodajmy, że koszt budowy kładki pieszo-rowerowej to wydatek rzędu ok. 4 mln złotych.