Kolejki do sklepów i do banków
Obostrzenia w funkcjonowaniu banków, marketów czy sklepów. Obecnie do wielu obiektów można wchodzić tylko pojedynczo. To jednocześnie tworzy długie kolejki.
Jeszcze przed godziną 10:00 do jednego z marketów spożywczych przy ulicy Kopernika w Nowym Targu ustawiło się sześć osób. Wszyscy, stojąc w kolejce i zachowując od siebie co najmniej metr odległości.
– Ostatnio taką sytuację przypominam sobie w stanie wojennym, gdy staliśmy godzinami do sklepu – wspomina pani Barbara.
Takich obostrzeń, jakich obecnie jesteśmy świadkami, nie było jeszcze w historii III RP. Do niektórych nowotarskich sklepów i marketów można wchodzić tylko pojedynczo. Po wejściu na klienta czeka zdezynfekowany wózek. Są też foliowe rękawiczki, które musimy założyć, aby móc zrobić zakupy. Ale na trudności natrafimy nie tylko w trakcie robienia zakupów.
– Wyskoczyłem z pracy na chwilę, myślałem ze wpłacę szybko sobie gotówkę, a tu klapa. Stoję już 30 minut – zwierza się pan Patryk, stojąc przed jednym z banków ulokowanym przy Alei Tysiąclecia.
Niektórzy klienci nowotarskich banków muszą poświęcić ponad godzinę czasu, aby przeprowadzić zaplanowane transakcje. Część oddziałów zostało zamkniętych, takich jak chociażby ING Bank Śląski w rynku. Mieszkańców chcących wpłacić bądź wypłacić gotówkę bankierzy zachęcają do korzystania z wpłatomatów i bankomatów.
/ps/
Komentarze
To już lekka paranoja .Zachowanie podstwa higieny i ostrożność OK ale przesada nie jest wskazana.