Już około 30 interwencji strażaków związane z opadami śniegu
Najpierw opady śniegu, potem deszcz i topniejący śnieg. Od rana mieszkańcy regionu i strażacy mierzą się z pierwszymi oznakami zimy. Tylko dziś Straż Pożarna interweniowała kilkadziesiąt razy – zazwyczaj do połamanych gałęzi blokujących drogę.

O poranku wielu mieszkańców Podhala mogło być zaskoczonych. Co prawda synoptycy zapowiadali ochłodzenie, jednak na pierwsze opady śniegu wszyscy czekali do weekendu, kiedy to – według prognoz – ma spaść ok. kilka centymetrów śniegu. Pogoda postanowiła jednak spłatać figla i już dziś powitała nas pierwszym tchnieniem zimy.
W godzinach porannych niemal cały powiat przykryła niewielka warstwa śniegu, teraz na białą młakę można natrafić wyłącznie w pobliżu gór lub wyżej położonych miejscowościach – chociażby Obidowej czy Rdzawce. Mimo polepszających się warunków pogodowych kierowcy muszą pozostać ostrożni za kierownicą, nawierzchnia w wielu miejscach jest śliska, a sama droga hamowania może wydłużyć się o kilka, kilkanaście metrów niż w przypadku suchej nawierzchni. Warto również odnotować, że to właściwy moment na zmianę ogumienia w pojazdach z letniego na zimowe.
Jednocześnie o ostrożność zalecają strażacy. Tylko od rana na terenie całego powiatu nowotarskiego interweniowali oni około 30 razy.
– Wszystkie interwencje związane mieliśmy z przewróconymi drzewami czy urwanymi gałęziami wiszącymi niebezpiecznie nad drogą – mówi nam oficer prasowy PSP w Nowym Targu, Piotr Krygowski. – Opady śniegu były niemal równomierne na terenie całego powiatu, nie mieliśmy skumulowanych interwencji w jakimś szczególnym regionie. Interweniowaliśmy od Lipnicy Wielkiej aż po Krościenko nad Dunajcem.
Na tę chwilę wszystkie drogi publiczne w powiecie są przejezdne.
Komentarze