Kamery live
prognoza pogody

Jak co roku…

31 lipca 2016 20:53

To już tradycja że na przełomie lipca i sierpnia Nowy Targ jest gospodarzem dwóch rund eliminacyjnych o Mistrzostwo Polski w trialu motocyklowym. Tym razem na torze, którego właścicielem jest AMK Gorce, do rywalizacji stanęło blisko 100 zawodników i zawodniczek. 

Jak co roku...

W grupie A obyło się bez niespodzianek. Zgodnie z przewidywaniami równych sobie nie miał lider klasyfikacji i generalnej, i już raczej pewny kolejnego w karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Polski,  Gabriel Marcinów. Nowotarżanin, jeżdżący od tego sezonu w barwach AMK Gliwice,  wygrał obie eliminacje w grupie A.  Ciekawiej było pierwszego dnia, kiedy ostro po piętach deptał mu Michał Łukaszczyk z AMK Gorce. Który z  ich zwycięży nie było wiadomo do ostatniego odcinka, ostatniej. Ostatecznie Marcinów wygrał dwoma punktami. Nazajutrz już przewaga była znacząca.  Marcinów punktów karnych miał 8, Łukaszczyk aż 21. 

Emocji nie brakowało w niższych kategoriach. W grupie B  do tej pory dzielił i rządził Rafał Luberda z AMK Gorce. Tym razem jednak musiał zadowolić się kolejno trzecim i drugim miejscem. Pierwszego dnia zwyciężył Sebastian Cyrwus (AMK Gliwice), a drugiego Jan Gąsienica Daniel (AMK Gorce).

W grupie C pierwszego dnia najlepszy był Łukasz Konieczko (AMK Gorce) przed Piotrem Ryncarzem (Smok Kraków) i Michałem Brzyszczem (Tur-Mot Turek). W drugim dniu zawodów wygrał tym razem  Ryncarz, drugi był Konieczko, a na trzeciej pozycji kolejny nowotarżanin Tomasz Siaśkiewicz. 

W rywalizacji  młodzików najlepszy w obu dniach był Maciej Steskal (AMK Gorce), który wyprzedził Patryka Susza (Smok) i Krzysztofa Ryncarza (Stomil Dębica). 

Tradycyjnie już, nieodzownym elementem nowotarskich zawodów była parada motocyklistów ulicami miasta, a także zorganizowany z dużym rozmachem koncert muzyki country. Imprezie patronował burmistrz miasta Nowy Targ. 

 

NT24TV 31.07.2016
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również