Włącz dźwięk

Operację z użyciem ultranowoczesnego wizyjnego sprzętu przeprowadził dr n. med. Roman Głowacki – wybitny otolaryngolog, ordynator oddziału otolaryngologicznego Centrum Medycznego PROMED w Suchej Beskidzkiej, związany także ze Szpitalem im. Rydygiera w Krakowie. Jest on operatorem bardzo doświadczonym w udrażnianiu zmienionych chorobowo zatok przynosowych. A ich przewlekle zapalenie to z reguły efekt astmy, zaburzeń genetycznych i coraz częstszych stanów alergicznych, związanych także z zanieczyszczeniem powietrza.

Od lat osiemdziesiątych w leczeniu zatok stosuje się zdecydowanie mniej inwazyjną metodę endoskopową, z użyciem miękkich i giętkich mikronarzędzi wprowadzanych przez nozdrza. Znacząco zwiększyła ona ilość operacji i wyleczeń. Pole zabiegu w obrębie głowy, przy dużym zagęszczeniu nerwów twarzowych, wymaga jednak od operatora niesamowitej precyzji. Tu z pomocą przyszła chirurgii najnowocześniejsza technologia w postaci bardzo zaawansowanego sprzętu – toru wizyjnego 3D Full HD marki STORZ. Taką właśnie aparaturę wypożyczyła do testowania – z perspektywą nabycia – Medical Clinic Podhale w Waksmundzie. Okulary umożliwiające uzyskanie obrazu trójwymiarowego do tej pory ubierali widzowie w salach kinowych i odbiorcy programów telewizyjnych w 3D. Teraz ubrał je otolaryngolog, by patrzeć na monitor.

Doskonała jakość obrazu z naturalnym odwzorowaniem kolorów, lepszym różnicowaniem struktur tkankowych – zwiększa skuteczność diagnozy i precyzję ręki chirurga, czyli bezpieczeństwo pacjenta. Czas zabiegu jest znacznie krótszy. W połączeniu z metodami endoskopowymi i laparoskopowymi, oznacza to zmniejszone ryzyko powikłań po operacji i zakażeń szpitalnych; mniejszy stres i prawie niewidoczne blizny.

Lekarz, który dotychczas operował, mając na monitorze obraz dwuwymiarowy, głębię i zmiany tkankowe musiał wyczuwać narzędziami. Teraz, przy użyciu toru wizyjnego – czeluście zatok ma już na monitorze w obrazie znakomitej jakości. Pozostający w narkozie pacjent może jedynie żałować, że te wizualne wrażenie nie są jego udziałem.

Zapraszamy na materiał wideo.

fot. Medical Clinic Podhale

/p