“Gdzie jest jakiś sztab kryzysowy”? – pyta mieszkaniec. Jest odpowiedź wojewody i samorządów
“Jestem oburzony twierdzeniami zawartymi w tych materiałach. Są nieprawdziwe i przede wszystkim niepoparte żadnymi faktami. Obrażają służby, które pracują nieprzerwanie na miejscu” – to reakcja wojewody małopolskiego na informacje, jakie pojawiły się w mediach społecznościowych i jednym z ogólnopolskich portali. Chodzi o skierowany do premiera list otwarty, którego autorem jest Maciej Spectra. “Przyjechaliście tutaj. Naobiecywaliście, zrobiliście swoją szopkę. I co? No i oczywiście nic” – czytamy w liście.
A tu materiał przesłany przez biuro prasowe wojewody małopolskiego, który bezpośrednio odnosi się do publikacji mieszkańca Podhala w mediach społecznościowych, udostępnianej następnie na łamach dużego portalu informacyjnego:
– Jestem oburzony twierdzeniami zawartymi w tych materiałach. Są nieprawdziwe i przede wszystkim niepoparte żadnymi faktami. Obrażają służby, które pracują nieprzerwanie na miejscu. Obrażają wszystkie jednostki, które są zaangażowane w działania. Nie sposób nawet ich wszystkich zliczyć. Ktoś, kto rozpowszechnia takie fake newsy, nie zdaje sobie sprawy z tego, co się działo i co trzeba było zrobić. Bo nie chodzi tylko o to, by posprzątać teren, zapewnić właściwe procedury odbudowy, ale też o to, by na miejscu pomóc rolnikowi wyrejestrować zwierzęta, by zorganizować ortofotomapy, by przywieźć osuszacze, by przeprocedować przekazanie zasiłków dla poszkodowanych czy choćby przygotować kolonie dla dzieci. Autor listu opublikowanego na Facebooku – nawet jeśli jest prawdziwie zaangażowany w pomoc poszkodowanym – nie ma pojęcia, na czym polegają zadania państwa i co się teraz na nie składa. Jesteśmy cały czas z Mieszkańcami Nowej Białej. W każdym aspekcie. Stanowczo proszę o zaprzestanie szerzenia twierdzeń, które są nieprawdziwe i uderzają we wszystkie podmioty, które są zaangażowane w odbudowę Nowej Białej. Nie słowa, a czyny – podkreśla wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Ekspresowa pomoc
Wniosek gminy Nowy Targ o przekazanie środków na zasiłki celowe do 6 tys. złotych otrzymaliśmy w niedzielę. W niedzielę też otrzymaliśmy środki z Ministerstwa Finansów. W poniedziałek środki były na koncie gminy.
Wniosek o zasiłki na odbudowę spalonych domów otrzymaliśmy we wtorek. W środę środki w wysokości miliona złotych były na koncie gminy. Jesteśmy w blokach startowych, by przekazywać kolejne środki – w miarę zgłaszanego przez gminę zapotrzebowania.
W środę ukazało się też Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów umożliwiające pogorzelcom szybką i uproszczoną ścieżkę odbudowy.
Jeśli ktoś twierdzi, że państwo nie działa, zwyczajnie kłamie. Służba 24 godziny na dobę
Tą zasadą kierują się służby i jednostki podległe wojewodzie małopolskiemu Łukaszowi Kmicie. Ta zasada jest też podstawą działania lokalnego samorządu. Odpowiedź na pytanie: gdzie jest sztab – jest bardzo prosta. Cały czas pracuje na miejscu, w terenie, a także w urzędach – Wojewódzkim w Krakowie, Starostwie Powiatowym i Urzędzie Gminy w Nowym Targu, jak również w siedzibach poszczególnych Inspekcji.
Pierwszy sztab odbył się, gdy pożar jeszcze trawił Nową Białą. Kolejne posiedzenia odbywały się nieprzerwanie i regularnie. Tylko wczoraj odbyła się wideokonferencja z wojewodą małopolskim Łukaszem Kmitą.
Zgodnie z dyspozycją wojewody urzędnicy z poszczególnych obszarów zostali oddelegowani do tego zadania. To nasz priorytet. Na miejscu są obecni m.in. pracownicy Wydziału Polityki Społecznej, Inspekcji Weterynaryjnej, Nadzoru Budowlanego.
Służby: zawsze gotowe, zawsze obecne
Strażacy, policjanci, „terytorialsi” – czy tak naprawdę trudno zauważyć ich na miejscu? Byli w Nowej Białej od początku. Pracowali w pocie czoła. Pracują nadal. Będą tam dopóty, dopóki będzie to konieczne.
Tylko dziś na miejscu zaangażowane są następujące siły:
– PSP: 6 strażaków,
– OSP: 147 druhów,
– 24 policjantów;
– 22 żołnierzy 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej,
Samorząd z mieszkańcami
Materiałami prasowymi i publikacjami w mediach społecznościowych poruszony jest też samorząd.
– Całe Starostwo Powiatowe w Nowym Targu jest zaangażowane w pomoc poszkodowanym i podporządkowane działaniom związanym z udzieleniem im jak najszybszego wsparcia. Ściśle współpracujemy ze służbami wojewody i Urzędem Gminy. Działamy w wielu obszarach. Jesteśmy w stałym kontakcie z Nadzorem Budowlanym. Robimy wszystko, aby zapewnić poszkodowanym bezpieczeństwo i sprawnie przeprowadzić ich przez wszystkie procedury związane z odbudową zniszczonych domów. Cały czas jesteśmy obecni w terenie. Twierdzenie, jakoby było inaczej, jest dla nas bardzo krzywdzące – mówi starosta nowotarski Krzysztof Faber.
– Te twierdzenia są absolutnie nieprawdziwe. Cały czas jesteśmy z mieszkańcami. Nie ma takich sił i środków, których byśmy nie skierowali na pomoc dla nich. Nikt z nas nie liczy godzin, które spędził w pracy. Działań, wątków, którymi trzeba się zająć, jest masa. Jesteśmy w stałym kontakcie ze wojewodą i jego służbami. Nie spoczniemy, dopóki Nowa Biała się nie podniesie. Jeżeli ktoś twierdzi, że zostawiliśmy mieszkańców samych, jest w błędzie i obraża wszystkich, którzy od razu rzucili się do pomocy i pracują w pocie czoła, żeby Nowa Biała jak najszybciej wyszła na prostą. Dziękuję wszystkim, którzy stoją teraz murem za Nową Białą – którzy udzielają rzeczywistej pomocy, a nie przeszkadzają – mówi wójt gminy Nowy Targ Jan Smarduch.
zdjęcia: Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie
Komentarze
Nie wrzucajcie OSP do służb wojewody!!! NIKT IM NIE PŁACI ZA TAK JAK POLICJANTOM, PSP CZY TERYTORIALSOM