Kamery live
prognoza pogody

Faule i absurdalny werdykt czyli austriacka „gościnność” (VIDEO)

19 marca 2018 20:55
Wyciszenie Włącz dźwięk
W minioną sobotę dwóch zawodników Nowotarskiego Klubu Sportów Walki walczyło podczas gali zawodowej IFC w mieście Linz w Austrii. Walki w formule K1 stoczyli Adrian Krauzowicz i Filip Bienias

Krauzowicz walczył w kategorii wagowej -71kg z Besnikiem Limani posiadającym trzy pasy Mistrzowskie w kickboxingu.

Adrian od początku przycisnął swojego oponenta i do tego stopnia zdeprymował go że Limani zaczął faulować. Chcąc uniknąć wymian czysto kickbokserskich, w których nie miał szans  z naszym zawodnikiem Besnik łapał za nogę, klinczował, odpychał i przewracał Adriana, za co dostał minus punkt. W drugiej rundzie Austriak po mocnej serii jaką dostał na głowę rzucił się na Adriana przewrócił go i zaczął bić łokciami na ziemi. Sędzia przerwał pojedynek  i zdyskwalifikował Besnika, a Adrian zwyciężył. W każdej innej szanującej się federacji Limani zostałby za to jeszcze zawieszony na okres przynajmniej dwóch lat – zrelacjonował tenere NKSW, Wojciech Hoły.

(Kontrowersyjne  fragmenty  walki  z udziałem  Krauzowicza  poniżej) 

Bienias stoczył pojedynek w kategorii wagowej -75kg, a jego przeciwnikiem był lokalny “bohaterem” Dino Ibraimi. Pojedynek, a szczególnie jego końcowy werdykt wywołał mnóstwo kontrowersji obozie nowotarżan.

Nie będziemy już komentować faktu, że podczas ważenia, że przeciwnik był prawie  4 kg cięższy i nie zmieścił się w limicie. Od początku rozpoczęła się destrukcja Austriaka. Filip bezdyskusyjnie wygrał każdą rundę niszcząc Dina który ledwo dotrwał do końca.  I co się okazało sędziowie orzekli że potrzebna jest 4 (extra runda) bo punktacja jest remisowa. Cóż zrobić, zacisnęliśmy zęby i zgłosili gotowość do kolejnej rundy. I wtedy nastąpiła sytuacja która rozbroiła nas całkowicie. Przeciwnik Filipa nie miał już siły na czwarte starcie i powiedział, że nie walczy. Czyli to według wszelkich prawideł oznacza że się poddaj. Ale nie na tej gali. Tam sędziowie ostatecznie podnieśli obie ręce zawodników do góry i ogłosili remis. Czegoś podobnego jeszcze nie przeżyliśmy. Zdegustowani zakończyliśmy przygodę z tą pseudo federacją – podkreślił Hoły.

Dziękujemy jak zawsze naszym partnerom za pomoc i wsparcie dla zawodników Medical Clinic Podhale , Skałka Premium, Straight Line Tattoo, Grand Tatry, Wypożyczalnia nart “Łaś”, Winner Bowling Pizza&Grill Bar, Gorący Potok, firma BSF oraz Transport-wypożyczalnia aut Bukowski Bartek oraz Pomoc Drogowa Krauzowicz. A już w najbliższy weekend kolejne wyzwanie, tym razem jedziemy nieco większym składem na Ligę K1 do Krakowa organizowaną przez Tomka Sararę – dodaje szkoleniowiec NKSW.

Maciej Zubek 19.03.2018
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również