Drifty, bączki, wyścigi – uporczywy problem w rejonie ul. Parkowej
Niemal wszyscy mieszkańcy z ul. Parkowej i pl. Słowackiego podpisali się pod skierowanym do Rady Miasta pismem w sprawie notorycznego zakłócania porządku publicznego w rejonie hali lodowej. Chodzi o grupę nocnych rajdowców, którzy wieczorami w sezonie letnim, regularnie urządzają tam wyścigi, a parking pod lodowiskiem zamieniają w plac manewrowy. Większość z nich to przyjezdni z okolic Nowego Targu.

“Silniki wyją, gumy piszczą”
Omówienie problemu mieszkańców ul. Parkowej było jednym z głównych tematów ostatniego posiedzenia komisji mieszkaniowej, opieki społecznej, zdrowia i porządku publicznego.
– Mamy stały problem z grupą młodych ludzi, którym wydaje się, że są rajdowcami. Mają dość “konkretne” samochody, podrasowane, z bardzo głośnymi tłumikami. Stałym punktem zbornym jest parking przy lodowisku. Nie trzeba wiele opowiadać, wystarczy przejść się po parkingu – mnóstwo czarnych kółek zrobionych przy tzw. drifcie. Kręcą bączki, bawią się, potem chyba jakieś wyścigi startują, wracają, regularnie w godzinach wieczornych po naszej ulicy – relacjonuje jeden z mieszkańców – Silniki wyją, gumy piszczą w nocy. Silniki mają takie, że jak doda gazu to to wyje jak samolot, jak się zdejmuje nogę z gazu – strzela jak karabin. Szyby dzwonią w domu.
-Jest szkoła muzyczna, park, szkoła nr 1, Sokół, jest ograniczenie do 40 km/h. Oni rozpędzając się od samego rynku, wchodzą driftami w zakręty. Mamy małe dzieci, budzą nam się – opowiadał inny z mieszkańców – Problem występuje w okresie letnim, w zimie mamy spokój. Codziennie, jeśli jest tylko pogoda, o 21 spotykają się na parkingu.
Poza uciążliwym hałasem, nocne rajdy niejednokrotnie wiązały się też z mniejszymi lub większymi uszkodzeniami zaparkowanych samochodów, zniszczeniami murka czy ogrodzenia. Nie wszystkie incydenty były jednak zgłaszane.
Mieszkańcy przedstawili w piśmie propozycje działań, które pomogłyby rozwiązać problem – to montaż progów zwalniających (m.in. na drodze w kierunku hali lodowej, na wysokości Sokoła oraz przed przejściem dla pieszych na ul. Parkowej – które generalnie określono jako mało bezpieczne); ograniczenie prędkości od Urzędu Miasta aż do końca ul. Parkowej do 20 km/h, założenie monitoringu na parkingu miejskim przy hali lodowej, zamontowanie szlabanu oraz zwiększenie częstotliwości kontroli policji w tym regionie, w nieoznakowanych radiowozach. Komenda dysponuje jednak wyłącznie jednym nieoznakowanym pojazdem na cały powiat. Zgłaszano też konieczność lepszego kontaktu między mieszkańcami a policją.
“Przyjeżdżają okoliczne wioski – Pyzówka, Lasek, Łopuszna…” – mówi policjant
-Ten problem jest zauważalny, staramy się podejmować działania – mówił nadkom. Robert Stasik, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji KPP w Nowym Targu – Policjanci z ruchu drogowego i wydziału prewencji zatrzymali tam już w sumie kilkanaście praw jazdy – w większości stan techniczny pojazdów nie pozwala na to, żeby się poruszały, bo to są przerabiane samochody, mają modyfikowane wydechy. Są dwa mandaty za przekroczenie prędkości i za inne wykroczenia związane ze stworzeniem zagrożenia w ruchu drogowym. Jeśli chodzi o te progi – nie widzimy przeszkód, jeśli w jakimś stopniu wpłynie na poprawę bezpieczeństwa – powiedział pan nadkomisarz. Poinformował, że interwencje dotyczą nie tylko ulicy Parkowej, ale także m.in. terenu starej zajezdni na ul. Ludźmierskiej.
-To nie jest tylko wasz problem. To jest też nasz problem. Od tego jest policja, instytucje, żeby obywatel czuł się bezpiecznie. Przez najbliższe 3-4 dni będziemy prowadzić działania zarówno w radiowozach oznakowanych jak i nieoznakowanych, nastawiamy się na godziny wieczorne. To się zaczyna po godzinie 20 do 23. Po północy raczej nie było już zgłoszeń, chyba, że nikt tego nie zgłaszał, a jest. Nasze siły i środki są ograniczone, działania, które narzucił na nas Covid, odciągnęły nas od tych faktycznych ustawowych zadań. Na pewno będziemy w tym rejonie, uczulę też dzielnicowych. Chcę, żeby patrol doraźnie przejechał, bo samo pojawienie się patrolu powoduje to, że kierowcy szybko opuszczają teren. Z samego Nowego Targu to jest kilka osób, przyjeżdżają okoliczne wioski – Pyzówka, Lasek, Łopuszna…- wyliczał nadkom. Robert Stasik.
Parking pod lodowiskiem – z niskimi krawężnikami?
W toku dyskusji przedstawiono jeszcze jeden pomysł na rozwiązanie problemu ul. Parkowej – podzielenie parkingu niskimi krawężnikami.
-Normalny samochód może przez to przejechać, natomiast driftujący samochód jest nisko zawieszony – tłumaczył jeden z mieszkańców.
-To rozwiąże temat parkingu, ale nie rajdów od rynku – zauważyła wiceprzewodnicząca komisji Ewa Garbacz.
-Jeżeli wyeliminujemy miejsce, gdzie mogą podriftować, nie będą tam przyjeżdżać – stwierdził policjant.
-Będziemy w kontakcie z policją, przygotujemy zmianę organizacji ruchu i myślę, że w ramach bieżącego utrzymania dróg udałoby się załatwić sprawę wydzielenia jezdni na samym parkingu – zapowiedział Marcin Dziadkowiec, kierownik referatu ds. drogownictwa i transportu UM Nowy Targ. Progi zwalniające uznał za “dyskusyjne”, jeśli chodzi o newralgiczne przejście dla pieszych na ul. Parkowej – zaproponował, by lepiej je oznakować – np. grubowarstwowo.
Podobne zdanie na temat progów zwalniających miał przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Luberda: -Są dwie propozycje, które mi się podobają – podzielenie parkingu, a drugie – szlaban i kamera. Dobrze byłoby przeglądnąć, jaki jest stan kamer i dać takie, żeby ewentualnie dało się kogoś namierzyć, w razie czego. Progi zwalniające – był boom na te progi m.in. na Niwie, potem jednak mieszkańcy ich nie chcieli. To jest uciążliwe dla mieszkańców domów, przy których się znajdują.
“Nie zastąpimy straży miejskiej”
-Co roku pisane są pisma. Nie możemy być bezradni, to centrum miasta. Mam nadzieję, że po tej komisji coś zacznie się dziać – wyrażała nadzieję przewodnicząca komisji Stefania Drąg – Iłęda.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Jan Łapsa zaproponował, by funkcjonariusze przeprowadzili cykliczne akcje obserwacyjne w rejonie lodowiska – w stroju cywilnym i z aparatem fotograficznym, tak by “naocznie przekonać się”, jak wygląda sytuacja. Konieczność częstszych patroli pieszych zgłosiła też radna Ewa Garbacz oraz obecni na komisji mieszkańcy – również w związku z głośnymi “imprezami”, jakie mają miejsce wieczorami w parku. Z jeszcze innym pomysłem wyszła radna Katarzyna Wójcik:
-Nasza policja potrzebuje wsparcia. Rozwiązaniem najlepszym byłaby straż miejska, ale możliwe są do rozważenia takie osiedlowe, społeczne patrole tzw. neighbourhood watch. Mieszkańcy poszczególnych spółdzielni, osiedli mogliby założyć wolontariat społeczny.
Nadkom. Robert Stasik przyznał wprost, że policja odczuwa brak straży miejskiej
-Powiat jest duży, siły i środki są ograniczone. Nie zastąpimy straży miejskiej – mówił policjant.
Komentarze
Komisja sie odbyła i cisza .... ale bynajmniej nie na parkingu pod lodowiskiem, Wczoraj "złota młodzież nowotarska i nie tylko " urzędowała do godz 2 w nocy !!! Tylko progi zmusza do ograniczenia prędkości, częste wizyty policji, monitoring i zamykanie na noc parkingu miejskiego, ograniczenie prędkości do 20 km/h - to przeciez teren koło szkół boiska parku i skweru.Czy mamy czekać, az zdarzy sie tragedia i ktos zginie lub bedzie ranny ???
Próg zwalniający już na Szkolnej przed pasami !