Do Nowego Targu zawitali światowej klasy trenerzy (VIDEO)
Od środy do niedzieli w Nowym Targu odbywa się Hokejowy Camp Jarosława Byrskiego. To bardzo ceniony za oceanem polski szkoleniowiec, który na co dzień pracuje z zawodnikami ze słynnej ligi NHL.
To już jego trzecia edycja campu. Pierwsze dwie odbyły się w Katowicach i Poznaniu.
– O wyborze miejsc decydują sentymenty. Katowice to wiadomo Spodek, rok 1976 i słynny mecz Polaków z ZSRR. Niedaleko Poznania się z kolei wychowałem. A Nowy Targ? Podhale to klub, któremu w młodości kibicowałem. Pamiętam jak tata przynosił do domu „Sportowca” i „Przegląd Sportowy”. Namiętnie wycinałem artykuły o Podhalu i wklejałem je do segregatora. Wówczas nowotarżanie nie tylko dzielili i rządzili w lidze, ale także stanowili o sile reprezentacji. To miasto to kolebka polskiego hokeja – podkreślał Byrski.
W Campie udział weźmie 50 młodych polskich trenerów ( w tym 10 z Nowego Targu) oraz rekordowa – w porównaniu z poprzednimi edycjami – ilość 120 zawodników w przedziale wiekowym 13-16 lat.
– To historyczne wydarzenie. Nigdy wcześniej czegoś takiego w naszym mieście nie było. Mam nadzieję, że to początek czegoś cyklicznego. Tego typu obozy szkoleniowe są bardzo potrzebne. Dziś musimy kłaść duży nacisk na profesjonalne szkolenie młodzieży. Trzeba skończyć z prowizorką – podkreśla Andrzej Słowakiewicz, który ma olbrzymi wkład w to że camp odbędzie się w Nowym Targu – Nie było łatwo. Konkurencja była olbrzymia. Na szczęście spotkałem się z przychylnością władz naszego miasta, co odegrała bardzo dużą rolę. Trzy miesiące trwały negocjacje. Najważniejsze że dopięliśmy swego. Wychodzimy naprzeciw potrzebom naszych trenerów. Gdyby któryś z nich chciał wyjechać na tego typu obóz do Kanady, musiałby wyłożyć około 12 tysięcy złotych. To olbrzymie pieniądze jak na nasze polskie warunki – dodał Słowakiewicz.
– Ogromnie się cieszę, że tak wielcy specjaliści zawitają w nasze skromne progi. Hokej to całe moje życie, dlatego serce mi krwawi jak widzę z jakimi problemami boryka się ta dyscyplina w naszym kraju. Wydźwignąć z kryzysu możemy się tylko wtedy gdy będziemy uczyć się od najlepszych. A tego typu obozy to najlepsza okazja ku temu – podkreślał Gabriel Samolej, świetny przed laty zawodnik, a dziś Szef Komisji Sportu w Nowym Targu.
– To dla naszego miasta olbrzymie wyróżnienie gościć w swoich progach pana Byrskiego i słyszeć tak ciepłe słowa z jego ust. Akurat organizacja obozu zeszła się z równie innym dużym wydarzeniem hokejowym w naszym mieście, jakim jest przeforsowanie przez radnych miejskich, pomysłu budowy w naszym mieście nowej, w pełni nowoczesnej hali lodowej choć byli i tacy, którzy byli temu przeciwni i wątpili w to że podołamy tak dużej inwestycji. Mam nadzieję że kiedyś zrozumieją że byli w błędzie – mówił burmistrz Nowego Targu, Grzegorz Watycha.
Komentarze