Włącz dźwięk

Procedowana właśnie zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Nowy Targ 16-30 (rejon tzw. Podmieściska), a także zmiana studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania jest niezbędna choćby po to, by móc ogłosić konkurs na projekt planowanego Centrum Sportów Lodowych na tym terenie, a w dalszej kolejności – rozpocząć procedurę opracowania dokumentacji projektowej. Jest zmianą długo oczekiwaną i aż na 2 lata zablokowaną na skutek dwóch negatywnych opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków z nowotarskiej delegatury, Pawła Dziubana, w zakresie dopuszczalnej wysokości budynków. Nadal zresztą obstaje on przy swoich racjach, jednak teraz jego opinie nie są już wiążące. 

-Po raz kolejny uzyskaliśmy negatywną opinię konserwatora, zresztą plan miejscowy również został negatywnie zaopiniowany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, delegatura w Nowym Targu, w zakresie wysokości budynków. Ponieważ jednak procedowany równolegle plan miejscowy uzyskał pozytywne uzgodnienie ministra, mamy prawo – mimo tej negatywnej opinii konserwatora – procedowania studium i przyjęcia studium z tą zmienioną wysokością. To jest podstawa do tego, aby tej opinii nie brać pod uwagę – tłumaczy mgr inż. arch. Katarzyna Salabura, pracownik biura urbanistycznego Marii Modzelewskiej z Nowego Sącza, zajmującego się opracowaniem studium uwarunkowań dla miasta. 

Zmiana planu uwzględnia nowe przeznaczenie terenu pod “zabudowę usługową z zakresu sportu i rekreacji oraz usługi towarzyszące (gastronomia, hotele, turystyka, biura) wraz z urządzeniami budowlanymi i uzbrojeniem terenu niezbędnym do ich funkcjonowania” (na rysunku planu teren pod usługi jest oznaczony kolorem pomarańczowym) ustala maksymalną wysokość zabudowy dla budynków usługowych na 30 metrów, dla pozostałych – 6 metrów, a maksymalną szerokość elewacji frontowej – na 120 metrów. Wyznacza także spory obszar przeznaczony na parkingi (na rysunku planu oznaczone kolorem szarym – jest to minimum 1 miejsce na każde 100 m2 powierzchni użytkowej budynku usługowego lub minimum 2 miejsca na każde 10 miejsc noclegowych w budynku hotelowym, realizowane na terenie inwestycji lub w terenach), nowy zjazd z Alei Tysiąclecia i drogę dojazdową prowadzącą aż pod skarpę (zarys przebiegu drogi widać wyraźnie na rysunku).

-Dopiero teraz, kiedy ostatecznie minister kultury po raz drugi uchylił postanowienie nowotarskiego konserwatora zabytków i orzekł, co do istoty, że w tym miejscu może powstać wielofunkcyjna hala sportowa, możemy pójść dalej z procedurą uchwalenia zmiany planu, który musi być zmieniony nawet w kontekście zmiany przeznaczenia – to miejsce było przeznaczane pod plac targowy, który powstał w innym miejscu. Wybraliśmy to miejsce jako optymalne dla budowy nowego obiektu hali widowiskowo-sportowej – blisko centrum miasta i osiedli mieszkaniowych, a jednocześnie poza zabudową, a więc dający możliwości rozwoju – mówił burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha, zapowiadając, że jak tylko uda się uchwalić zmiany studium oraz miejscowego planu Nowy Targ 16-30, ogłoszony zostanie konkurs na koncepcję hali widowiskowo-sportowej.

-Jeżeli nie wpłyną nowe uwagi do tej zmiany planu, chcemy teraz w szybkim tempie, aby jeszcze w maju, najpóźniej w czerwcu zarówno zmiana studium, jak i miejscowego planu zostały uchwalone i to nam otworzy drogę do ogłoszenia konkursu architektonicznego na koncepcję nowego obiektu, na który czekają nie tylko kibice sportowi. Ja myślę, że całe środowisko Nowego Targu, Podhala, czeka na taki obiekt, który będzie miejscem dla zorganizowania wielu wydarzeń estradowych, muzycznych, kulturalnych, ale też i przede wszystkim będzie służył sportowcom, którzy będą mogli tutaj szlifować formę, czy też rozgrywać swoje mecze – mówi burmistrz Grzegorz Watycha. 

Niestety, czas zmarnowany na przebrnięcie przez procedury odwoławcze sprawił, że wniosek Nowego Targu “wypadł” z listy projektów strategicznych wieloletniego planu Ministerstwa Sportu.

-Trzy lata, które spędziliśmy w poczekalni spowodowały, że pieniądze, które były w ministerstwie sportu przyznane dla Nowego Targu są aktualnie konsumowane przez Bytom, gdzie powstaje nowa hala lodowa i musimy od nowa rozpocząć procedurę ubiegania się o te środki. Mamy nową panią minister, są też nowe zasady ubiegania się o dofinansowanie, więc to będzie zależało od tego, jak uda nam się teraz przekonać ministra sportu – mówi burmistrz Nowego Targu, nie tracąc jednak optymizmu w tej kwestii- Jestem optymistą, bo mamy tutaj duże wsparcie parlamentarzystów, więc myślę, że Podhale będzie mocno reprezentowane w Warszawie i z powrotem wrócimy na listę ministra sportu i to dofinansowanie uzyskamy, a wtedy będziemy mogli mówić już o pewnej perspektywie czasowej, harmonogramie prac. Na pewno na ten rok mamy zaplanowane ogłoszenie konkursu architektonicznego, żeby przynajmniej wyłonić koncepcję architektoniczną, jak ten obiekt powinien wyglądać. Po ogłoszeniu konkursu będzie zlecenie na opracowanie dokumentacji projektowej. Samo projektowanie, razem z konkursem, szacuję, że może potrwać nawet 2 lata. 

W dyskusji nad zmianami w planie wzięło udział siedmioro mieszkańców, jednak ich uwagi dotyczyły wyłącznie terenów po drugiej stronie Alei Tysiąclecia, które plan Nowy Targ 16-30 również obejmuje. Choć działka w rejonie skarpy będąca w posiadaniu miasta jest już wystarczająca dla realizacji inwestycji, miasto stara się wykupić tam jeszcze więcej gruntów od prywatnych właścicieli. 

/os