Kamery live
prognoza pogody

Budowa odcinka Rdzawka – Nowy Targ ruszy na wiosnę

11 października 2019 11:19
Wyciszenie Włącz dźwięk

NOWY TARG. Po otwarciu odcinka Skomielna Biała – Chabówka, intensyfikują się pytania o kolejny, ostatni już na południe odcinek „zakopianki” – od Rdzawki do Nowego Targu. We wrześniu została w Urzędzie Wojewódzkim złożona kompletna dokumentacja potrzebna do wydania zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, czyli tak zwanej decyzji ZRID.

Na jej przygotowanie projektanci mieli 23 miesiące, ale praktycznie uporali się z tym w rok. By wydać decyzję ZRID, Urząd Wojewódzki ma teoretycznie trzy miesiące. Doświadczenia inwestora, czyli krakowskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wskazują jednak, że oczekiwanie na nią może być i 7-miesięczne. Decyzja ZRID jest właśnie tym dokumentem, który wskaże działki przeznaczone do wykupu. Dopiero jej wydanie uprawni rzeczoznawcę do wejścia w teren i dokonania wyceny działek według ich wartości rynkowej.

Budowa może ruszyć w maju

Biorąc pod uwagę wszystkie te terminy, rozpoczęcie budowy – jak przewiduje inwestor – możliwe byłoby na wiosnę, a konkretnie w maju przyszłego roku. Oficjalny harmonogram dla tego odcinka mówi natomiast o końcu sierpnia jako o czasie rozpoczęcia robót. Wybranym w przetargu wykonawcą jest firma INTERCOR z Zawiercia. Niewzruszalna pozostaje data oddania ostatniego odcinka drogi ekspresowej – to koniec października 2023 roku.

W Borze Kombinackim, na linii od działającej przy ul. Ludźmierskiej firmy ŻANEX aż po CASTORAMĘ – zostały tymczasem oznakowane drzewa do wycinki. Uzgodnienia w tej sprawie – między Nadleśnictwem Nowy Targ a Generalną Dyrekcją zapadały już kilka lat temu.

Walczyliśmy o sosnę podhalańską

– Walczyliśmy o to, żeby nowa „zakopianka” nie przecinała całkowicie środkowej części Boru, tylko pobiegła bardziej z boku i dlatego w tej chwili jest bardziej przytulona do miasta – mówi nadleśniczy Roman Latoń. – Walka była bardzo trudna. Sugerowaliśmy, że można całkowicie ominąć Bór. Tutaj mamy bardzo ważne z punktu widzenia hodowli genetycznej drzewostany sosny podhalańskiej, w pierwszym stopniu ochronności. Nie pozwoliliśmy więc, by „zakopianka” te piękne fragmenty przecinała, bo całkiem by je zniszczyła. Sugerowaliśmy, by nowa szosa przeszła jakoś promenadą wzdłuż Czarnego Dunajca i wyszła na istniejący już dwupasmowy odcinek „zakopianki”. Uznano, że wtedy o 2 – 3 metry trzeba by podnieść wały przeciwpowodziowe w samym mieście, a nie ma takiej możliwości.

Ponieważ takiej możliwości nie było, pozostała koncepcja przesunięcia „zakopianki” ze środka Boru na skrajny fragment drzewostanów. Wchodząc do Boru Kombinackiego na wysokości ŻANEXU, estakadą nad ul. Ludźmierską, nowa nitka będzie wychodziła z niego przed kominem niedoszłej ciepłowni. W tej części wjazdowej, od strony Ludźmierskiej, zlokalizowane będą ślimaki i rozjazdy, są tu zaprojektowane także dwa oczka wodne. W związku z tym dość mocnym poszerzeniem, wylesienie będzie tutaj największe.

Ścieżki – pod estakadami i tunelem

Przez Bór Kombinacki nowa „zakopianka” pobiegnie nasypem. Na wyjściu z lasu zakończy ją kolejna estakada – tym razem nad torami. Jednym z warunków porozumienia między inwestorem a Nadleśnictwem była przejezdność ścieżek już istniejących w tym terenie. Droga leśna w kierunku firmy Kegel Błażusiak i ul. Składowej przez linię „zakopianki” będzie przeprowadzona tunelem. Przejście i przejazd od strony ul. Szaflarskiej możliwe będą pod estakadą. Pod estakadą przejdzie również główna ścieżka rowerowa biegnąca dawnym torowiskiem wzdłuż Czarnego Dunajca.

– Tutaj niczego nie blokujemy, dodatkowo obiecali nam wybudować drogi techniczne obok głównej „zakopianki”, aby połączyć sieć dróg leśnych już istniejących w Borze – mówi nadleśniczy.   

Do wycinki – 13 hektarów

Wylesienie w Borze Kombinackim obejmie ponad 13 hektarów. Na tym obszarze szosa raczej nie zakłóci migracji zwierząt, które poruszają się w kierunku Czarnego lub Białego Dunajca.

– Natomiast na odcinku do Rdzawki są duże korytarze, które łączą Gorce z pasmem Babiej Góry, dlatego długie, ponad 100-metrowe estakady dadzą możliwość przejścia zwierzynie – dodaje nadleśniczy.   

Na trasie przyszłej „zakopianki” w obszarze Nowego Targu działały dotąd dwie firmy: geologiczna wykonujące odwierty badawcze i geodezyjna, która dokładanie już wyznaczyła granice odlesienia. Nadleśnictwo też dokonało pomiaru wszystkich drzew przeznaczonych do wycinki. Zacznie się ona w przyszłym roku, po podpisaniu umowy z wykonawcą drogi.

Ptaki i drewno

 – My odlesimy na pewno w takim terminie, który nie pozwoli, by ptaki miały tu ponieść jakieś cierpienia – upewnia nadleśniczy Latoń. – Nie pozwolimy też, żeby nam ktoś obcy wycinał. Mamy własne firmy, które będą po przetargu. A przetarg ogłosimy jeszcze jesienią tego roku.

Ponieważ pozyskane drewno jest własnością skarbu państwa, zagospodaruje je i sprzeda odbiorcom Nadleśnictwo. Pozyskanie jednego kubika to koszt ok. 30 zł, a zrywka to wydatek 40-złotowy. Do tego dojdą jeszcze prace porządkowe – sprzątanie i utylizacja gałęzi. Planowana wycinka ma przynieść ok. 3 tysięcy kubików grubizny. 

(asz)

Mapy – Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie

 

Anna Szopińska 11.10.2019
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również