-Trwają ferie i zima nie odpuszcza zachęcając do różnych aktywności. Zachęcamy do spędzania jak największej ilości czasu na świeżym powietrzu, ale apelujemy przy tym, aby pamiętać przed wyjściem o sprawdzeniu prognozy pogody, zapoznaniu się z komunikatem lawinowym, sumiennej oceny własnego samopoczucia i wybrania aktywności które przyniosą satysfakcje, a nie przerodzą się w akację ratowniczą. Trzeba pamiętać, ze dotarcie do Państwa może zająć sporo czasu, a w warunkach spadającej temperatury i braku znajomości terenu może być opłakane w skutkach – apelują ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR. 

Kronika Grupy Podhalańskiej GOPR 31.01 – 6.02.22

Miniony tydzień cechowała spora zmienność warunków pogodowych, od intensywnych opadów śniegu i pełnego zachmurzenia, po bardzo silny wiatr i dające się odczuwać znaczące ocieplenie. Taka sinusoida w pogodzie utrudnia planowanie aktywności w górach i nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności. Dla służby górskiej było niemal pewne, że w takich okolicznościach nie da się uniknąć interwencji. W kronice minionego tygodnia zapisano następujące zdarzenia:

01.02, wtorek Beskid Sądecki.

Ratownicy udzielali pomocy turystce, która idąc szlakiem żółtym z Bereśnika do Szczawnicy doznała urazu kończyny dolnej. Zabezpieczona została przetransportowana do dyżurki GOPR.

02.02, środa Gorce.

Do dyżurki zgłosił się wolontariusz z imprezy turystycznej Winter Camp, który informuje, że operator ratraka, który przygotowuje trasę biegową z Obidowej na Turbacz na skutek uderzenia ekspandorem rozciął sobie głowę. Po dotarciu do schroniska i zaopatrzeniu rozcięcia przez ratowników poszkodowany udał się ratrakiem do Obidowej.

05.02, sobota Gorce.

Do centrali dociera zgłoszenie o wychłodzeniu i zabłądzeniu ojca oraz jego kilkuletniego dziecka. Z dyżurki na Turbaczu w kierunku Rozdziela/Solnisko/Średni Wierch wyruszyło dwóch ratowników. Po dotarciu na miejsce okazało się, że zarówno ojciec jak i jego dwuletnie dziecko są wychłodzeni i nie mogą kontynuować wycieczki samodzielnie. Ojciec dziecka – na nartach skiturowych, posiada jedynie nosidełko. Po konsultacji z centralą zdecydowano o transporcie do Koninek. Przekazanie do własnego środka transportu.

Gorce. Zgłoszenie o zabłądzeniu i wychłodzeniu. Z dyżurki na Turbaczu dwóch ratowników udało się w rejon Jaworzyny Kamienickiej, gdzie dotarli do dwójki poszkodowanych znajdujących się przy kapliczce Bulandowej.Długa Ski-tura i pogarszające się warunki atmosferyczne były przyczyną wychłodzenia organizmu, a z czasem i pobłądzenia. Po zabezpieczeniu termicznym, rozpoczęto ewakuacje w rejon Rzek. Po dotarciu na miejsce poszkodowani przekazani do własnego środka transportu.

Gorce. Do centrali dociera zgłoszenie od Państwowej Straży Pożarnej o potrzebie wsparcia działań ratowniczych z uwagi na pożar bacówki na Bukowinie Waksmundzkiej przy zielonym szlaku na Turbacz „Pępkowa”. Po dotarciu pierwszego zespołu ratowników i wywiadu z osobami przebywającymi w rejonie bacówki nie stwierdzono osób potrzebujących pomocy. Ratownicy pomogli ponadto w transporcie sprzętu ze względu na trudny dojazd.

06.02, niedziela Pieniny.

Zabezpieczenie poszkodowanego z krwotokiem z nosa. Poszkodowany sam zgłasza się do dyżurki.

Obecność ratowników na zorganizowanych stokach narciarskich.

W ramach obecności naszych ratowników na stokach narciarski, GP GOPR odnotowała blisko 72 wypadki narciarskie w minionym tygodniu. Ponadto w dniu 06.02.2022 Grupa Podhalańska GOPR została poproszona o zabezpieczenie medycznie zawodów „Mały Puchar Burmistrza w Narciarstwie Alpejskim”, które rozegrane zostały w ośrodku” Arena Narciarska Jaworki Homole”.

źródło: Grupa Podhalańska GOPR/Facebook